Słodka Blondynka
Blondynkę uszyłam w niedzielę, jakoś mnie tak wzięło
że musiałam ją uszyć !!! I jestem z niej bardzo zadowolona, bo
nie było łatwo. Wygląda na proste szycie ,ale tak nie jest. Wszystkie moje anioly szyje z pamięci nie mam żadnych wykrojów i może dlatego też mam więcej radości z ich szycia :D
Blondynka wybrała sobie parapet w
dużym pokoju.
i kuchnie, bo lubi kawusie ;D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz