Mój mąż postanowił kupić mi maszynę do szycia,
kiedy zobaczył jak wytrwale szyłam pierwszą Anielicę i jaką mi to radość sprawiło.
Oczywiście szycia na maszynie też musiałam
się nauczyć ... i zaraz powstała kolejna Anielica i moja pierwsza Króliczka .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz