Przyszła do mnie koleżanka z prośba o uszycie dla jej
syneczka szalika-loop ?
I w szoku byłam, bo nie wiedziałam że to się tak nazywa.
Pewnie że uszyłam,
a i mała Tosia z niego skorzystała. No i jutro lece po materiał
żeby uszyc różowy
albo fioletowy dla mojej malej. A jak wam się podoba??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz