sobota, 30 czerwca 2012

Lawendowe pole



W mieście gdzie mieszkam jest piękny, bardzo duży park, gdzie właśnie rośnie lawenda.
 I pomyślałam sobie, że muszę uszyć takie serducho z lawendą, no i uszyłam....
 Ale szyłam jak na dworze było już ciemno wiec światło lampy zmyliło mój wzrok
i lawendowe kwiatuszki są granatowo-fioletowe.
Ale myślę, że to nie jest, aż tak źle...
Albo??


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz